poniedziałek, 11 czerwca 2012

Codzienna pielęgnacja - część 1 - demakijaż.

Postanowiłam stworzyć serię wpisów na temat codziennej pielęgnacji twarzy. To w jaki sposób oczyszczamy twarz codziennie rano i wieczorem ma bardzo duży wpływ na jej stan. Dlatego zwłaszcza w przypadku osób z trądzikiem właściwa codzienna pielęgnacja to podstawa. Źle zmyty makijaż staje się pożywką dla bakterii i grzybów wywołujących trądzik, powoduje zatykanie porów, powstawanie zaskórników oraz wyprysków. Dlatego dziś pierwsza część, w której napiszę wam kilka słów o demakijażu;)


Demakijaż to BARDZO WAŻNA część codziennego oczyszczania twarzy i należy robić go za pomocą przeznaczonych do tego kosmetyków, czyli płynów do demakijażu lub bardzo popularnych od jakiegoś czasu płynów micelarnych. Często na różnych blogach czytam negatywne recenzje żeli do mycia twarzy, które według autorek źle radzą sobie ze zmywaniem makijażu. I co w tym dziwnego skoro nie są do tego przeznaczone? Jedynie bardzo silnie działające żele są w stanie zmyć makijaż, ale jednocześnie mogą one podrażnić skórę. O wiele dokładniej oczyścimy twarz robiąc demakijaż osobno. W roli tej polecam przede wszystkim płyny micelarne, które nie tylko zmywają makijaż, ale również zawarte w nich cząsteczki absorbują tłuszcz i zanieczyszczenia. Pomagają one dokładnie zmyć trudne do usunięcia filtry i sylikony zawarte w kosmetykach. Moimi ulubionymi produktami do zmywania makijażu (i tu nikogo nie zaskoczę chyba) są micele BIODERMY

Różowy płyn przeznaczony jest co cery wrażliwej jednak w przeciwieństwie do większości środków przeznaczonych dla tego typu cery bardzo dokładnie zmywa makijaż, włącznie z tuszem, jest jednocześnie bardzo delikatny, nie podrażnia oczu i pozostawia skórę przyjemnie nawilżoną. Płyn niebieski przeznaczony jest dla cery tłustej i trądzikowej, jednak również jest bardzo delikatny pozostawia skórę bardziej matową, nie podrażnia oczu. Używam obu tych płynów, w zależności od potrzeb mojej skóry, gdy wyskoczą mi jakieś niespodzianki stosuję niebieski, kiedy skóra jest podrażniona - różowy. Dla wielu osób problemem jest wysoka cena tych płynów, jednak ja kupuję je zawsze na allegro gdzie są one tańsze, różowy zazwyczaj kupuję za około 25zł/250ml a niebieski ostatnio upolowałam za 8zł/250ml! Są one bardzo wydajne, w czasach kiedy używałam tylko wersji różowej, jedna butelka (250ml) starczała mi na około pół roku.
Kolejny ciekawym sposobem demakijażu jest oczyszczanie twarzy olejem, o którym pisałam jakiś czas temu. Stosuję je głównie na wrażliwe okolice oczu, lub czasem gdy moja twarz jest mocno przesuszona/podrażniona na całą twarz.

Kolejnym etapem mojej codziennej pielęgnacji jest peeling, o którym napisze niedługo:)

3 komentarze:

  1. Ciekawy blog. Będę miała gdzie zaglądać. W 100% popieram kreatywnych. Jeżeli masz ochotę obejrzeć coś z mody zapraszam do siebie
    BLOG O PROJEKTOWANIU itp... http://zapalov.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Obserwuję i zapraszam do siebie :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny blog, dziękuję za komentarz i obserwację- odwdzięczam się tym samym :)

    OdpowiedzUsuń