wtorek, 12 czerwca 2012

Codzienna pielęgnacja - część 2 - peeling mechaniczny.

Kolejny etapem jest peeling, nie używam go codziennie, jednak staram się robić go przynajmniej 2 razy w tygodniu. Większość osób stosuje peeling po umyciu twarzy żelem, jednak ja zauważyłam, że jeśli pierw złuszczę naskórek, a potem dopiero umyję twarz, zabieg jest o wiele skuteczniejszy. Tu muszą uważać osoby z trądzikiem. Jak wspominałam ja swojego trądziku już się praktycznie pozbyłam, jednak kiedy miałam na twarzy stany zapalne to nie stosowałam peelingu mechanicznego w ogóle, ponieważ drobinki ścierające naskórek roznoszą bakterie przez co po zastosowaniu peelingu stan mojej skóry się stanowczo pogarszał, do dziś zdarza się, ze po peelingu wyskoczy mi jakaś niespodzianka. Musimy pamiętać że peeling mechaniczny jest formą prewencji, a nie lekarstwem na trądzik, dlatego należy go używać kiedy trądziku nie mamy. Również osoby stosujące retinoidy, kwasy lub inne środki silnie podrażniające powinny zrezygnować z peelingów, ponieważ mogą one dodatkowo podrażnić leczoną skórę. Dla osób walczących z trądzikiem, polecam stosowanie toniku z kwasu migdałowego jako peeling, nie tylko złuszcza on naskórek, ale również odkaża twarz, leczy wypryski oraz niweluje ślady po nich.





Moim ulubiony peelingiem jest VulcanicMat firmy DAX, na wyrost nazwany mikrodermabrazją;) jest to peeling o konsystencji piasku, ma bardzo drobne i delikatne drobinki, które usuwają absolutnie każdą suchą skórkę i pozostawiają twarz idealnie gładką. Generalnie nie lubie peelingów gruboziarnistych, w moim przypadku im grubsze drobinki tym większy wysyp po zastosowaniu.

3 komentarze:

  1. U mnie peeeling to podstawa, ale ja ekonomicznie stosuję peeling kawowy. Buzia jak ta lala, gładka jak pupa niemowlaka.
    Dodałam do obserwowanych. Ciekawe rzeczy piszesz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję za odwiedziny u mnie, na pewno też będę wpadać do Ciebie :)) oj ABC Urody to coś, czym w koncu powinnam się zainteresować. Mnie też przyda się jakis peeling. Gdybym tak jeszcze była konsekwentna i robiła to regularnie....


    Pozdrawiam i trzymam kciuki za bloga! Na pewno wpadne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam peelingi, ale jakoś wolę enzymatyczne, mniej podrażniają mi skórę.

    OdpowiedzUsuń